
Niesamowitą "frajdę" sprawiło nam przygotowanie dodatków na urodziny Maksymiliana. Każdy produkt był wyjątkowy.
Rozpoczęliśmy swoją żeglarską wyprawę od przygotowania zaproszeń, które wręcza się gościom na około 3-4 tygodni przed uroczystością.
Zasugerowaliśmy się zaproszeniami ślubnymi z kolekcji marynistycznej, ale zarówno na okładce jak i wewnątrz zmieniliśmy grafikę z róży wiatrów na ster
(w końcu od roku ten maluch steruje życiem rodziców:P )
Kiedy tylko goście potwierdzili swoją obecność można było przygotowywać dodatki - winietki, karty menu. Ślicznie prezentowała się księga gości, gdzie wewnątrz oprócz życzeń dziadków i cioć były również obrazki dzieci. Rodzice zadbali również o to, aby tort był w tym samym stylu i byli zachwyceni efektem końcowym.
Raz jeszcze życzymy wszystkiego dobrego małemu marynarzowi!